Cyprus, Nicosia

Rosyjska alpinistka Natalia Nagowicyna: historia odwagi, tragedii i przypieczętowanego losu na Szczycie Zwycięstwa

25.08.2025 / 20:24
Kategoria wiadomości

Przedhistoria: alpinizm jako przeznaczenie

Natalia Nagowicyna urodziła się w 1978 roku w Łyświe, obwód permski. Od dzieciństwa pasjonowała się turystyką, a od 2016 roku aktywnie zajmowała się alpinizmem. W 2020 roku po raz pierwszy poprowadziła wyprawę na wschodni szczyt Elbrusu.

W 2021 roku, podczas wejścia na Chan Tengri, jej mąż Siergiej doznał udaru i zmarł na wysokości 6900 m. Natalia odmówiła zejścia, dopóki Siergiej nie odszedł, a później powróciła, aby umieścić tablicę pamiątkową.

W sierpniu 2025 roku, w wieku 47 lat, ponownie brała udział w wyprawie — na Szczyt Zwycięstwa (7439 m), jeden z najtrudniejszych szczytów Tienszanu, razem z Romanem Mokrinskim (Rosja), Günterem Sigmundem (Niemcy) i Lucą Siniglią (Włochy), którego znała od 2021 roku.

Tragedia na wysokości: złamanie, lód i samotność

12 sierpnia Natalia spadła podczas zejścia i złamała nogę, upadając na ostry grzbiet. Na wysokości około 7100 m jej partner Roman Mokrinski udzielił pierwszej pomocy i zszedł po pomoc do obozu.

Od tego czasu Nagowicyna pozostawała sama w namiocie, ogrzewana jedynie śpiworem. Temperatura spadała do –20 °C i niżej, a zapasy jedzenia, wody i paliwa były prawie wyczerpane.

13 sierpnia Günter i Luca wyruszyli z pomocą i zapasami, ale warunki pogodowe i ekstremalna wysokość utrudniały drogę. Luca Siniglia doznał odmrożeń, a po dobie zmarł — prawdopodobnie z powodu obrzęku mózgu.

Bez nadziei: ratunek staje się niemożliwy

17 sierpnia podjęto próbę ewakuacji Natalii śmigłowcem Mi-8, ale nie udało się dotrzeć do celu i maszyna twardo wylądowała na wysokości 4600 m — pilot doznał złamania kręgosłupa, a ratownik zwichnięcia miednicy.

19 sierpnia grupa ratowników i doświadczonych alpinistów próbowała dotrzeć do Natalii. Nagrania z drona pokazały ją w namiocie, ale jej stan pozostał krytyczny — nadal bez jedzenia i wody.

23 sierpnia operację ratunkową przerwano: baza została zdemontowana, a ratownicy musieli wrócić. MSW Kirgistanu uznało, że Nagowicyna prawdopodobnie nie żyje.

24–25 sierpnia Rosyjska Federacja Alpinizmu ogłosiła plany: spróbować wysłać do niej drona, a w przypadku powodzenia użyć śmigłowca Airbus H145 z włoskim pilotem, zdolnego do lądowania na wysokości około 6962 m, blisko miejsca pobytu Natalii (~7200 m).

25 sierpnia próba uruchomienia drona nie powiodła się z powodu pogody: niestabilność atmosferyczna uniemożliwiła bezpieczny start.

Rosyjscy ratownicy ogłosili zakończenie sezonu — powrót do operacji będzie możliwy dopiero latem 2026 roku, gdy pozwolą na to warunki.

Tymczasem włoski zespół, który wcześniej obiecał ją ewakuować, niespodziewanie opuścił Kirgistan, nie podejmując próby ratunku.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Skomentować,zaloguj się na swoje konto lub utwórz nowe →